Pracodawcy mogą mieć różne poglądy na temat cech idealnego pracownika, ale co do jednego są zgodni – nikt nie chce mieć w swoim zespole kłamcy.
Reklama
Oczywiście wielu kandydatów ma tendencję do ubarwiania rzeczywistości na etapie rozmowy kwalifikacyjnej, niezależnie od tego, czy chodzi o ich reputację zawsze punktualnych, czy też bezgraniczną pasję do pracy zespołowej. Jednak jedno z ulubionych pytań Ilona Muska na rozmowie kwalifikacyjnej sprawi, że zastanowisz się dwa razy, zanim dodasz fałszywe fakty do swojego CV.
Dyrektor generalny Tesli ujawnił wcześniej, że stosuje metodę opartą na nauce, aby upewnić się, że kandydat jest uczciwy, zanim jeszcze otrzyma pracę. I ma to sens…
Przemawiając na Światowym Szczycie Rządowym 2017, 53-letni Musk ujawnił, że zawsze zadaje potencjalnym pracownikom to samo pytanie: „Opowiedz mi o najtrudniejszych wyzwaniach, przed którymi stanąłeś i jak je rozwiązałeś”. Miliarder wyjaśnił: „Ludzie, którzy faktycznie rozwiązali problem, dokładnie wiedzą, jak to zrobili, pamiętają najdrobniejsze szczegóły”.
To klasyczne pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej opiera się na technice zwanej Asymmetric Information Management. Kandydat ma możliwość udowodnienia swojej uczciwości poprzez szczegółowe opisanie swojego doświadczenia. Niejasne odpowiedzi mogą kosztować Cię utratę interesującej szansy.
CEO SpaceX Musk wyprzedził swoje czasy. Trzy lata po tym, jak został rozpoznany, w badaniu opublikowanym w Journal of Applied Memory and Cognitive Research w 2020 r. przeanalizowano kilka podejść do wykrywania kłamstw w rozmowach kwalifikacyjnych. Jednym z takich podejść było poszukiwanie odpowiedzi zawierających konkretne szczegóły.
W artykule napisanym dla The Conversation autor badania Cole Porter wyjaśnił, że podejście to zostało pierwotnie opracowane do pracy z podejrzanymi o popełnienie przestępstwa. Fakt ten jednak raczej nie uspokoi nerwów współbadacza. Badanie wykazało, że gdy podejrzanym powiedziano, że preferowane są bardziej szczegółowe odpowiedzi, ci, którzy mówili prawdę, byli skłonni omówić wszystkie szczegóły sprawy, podczas gdy kłamcy mieli tendencję do trzymania się ogólnych zwrotów, słusznie wierząc, że szczegóły mogą ich zdradzić. Dla osób wtajemniczonych różnica jest oczywista.
Opisując szczegóły jako „siłę napędową dochodzeń sądowych”, psycholog Porter napisał: „Technika Asymmetric Information Management polega zasadniczo na informowaniu podejrzanych o tych faktach. Ankieterzy wyjaśniają swoim rozmówcom, że im dłuższa i bardziej szczegółowa jest ich relacja z interesującego ich zdarzenia, tym łatwiej będzie śledczemu ustalić, czy mówią prawdę, czy kłamią. Dla tych, którzy mówią prawdę, jest to dobra wiadomość. […]
[…] […] […] […] […]
[…] […]